facebook google twitter tumblr instagram linkedin
  • Start
  • Kategorie
    • Lifestyle
    • Fashion Diary
    • Beauty & Care
    • Podróże
    • Poradniki
    • Event
  • Serie
    • Basic
    • Long Hair Don't Care
  • Mapa podróży
  • O mnie
  • Kontakt

Emilia Miller


Piątkowy wieczór spędziłam w Warszawie w sercu Mokotowa na 9 piętrze w nowoczesnym budynku New City. Jako jedna z 7 dziewczyn dostałam zaproszenie na event jakim była prezentacja nowości do stylizacji włosów firmy Remington. Jesteście ciekawi jak wygląda takie wydarzenie? Zapraszam do fotorelacji oraz kilku słów ode mnie.

Event miał miejsce w Burda Media. Widok z okna wprost na Galerię Mokotów oraz resztę stolicy od razu zrobił na mnie wrażenie. Punktualnie o 18, Kacper, stylista z salonu Berendowicz & Kublin z ulicy Złotej w Warszawie rozpoczął prezentację 4 najnowszych sprzętów marki Remington - prostownicy, klasycznej lokówki, lokówki automatycznej oraz szczotki prostującej włosy. Wszystkie z nich pochodzą z serii Keratin Protect, czyli są wzbogacone o keratynę, olejek migdałowy, a także ma funkcję jonizacji, szybkiego nagrzewania (prostownica nawet w 15 sekund) oraz z możliwością dostosowania temperatur w zależności od rodzaju włosa i jego zniszczenia.

Od samego początku panowała przyjemna i lekka atmosfera, wszyscy byli ze sobą na 'Ty', a śmiech i żarty przerywały każdą rozmowę, nie było żadnej niezręcznej ciszy. Prezentacja była krótka i na temat, bez zbędnego owijania w bawełnę. Od razu przeszliśmy do testowania, a ja zostałam modelką razem z moimi włosami. Wszystkie 4 sprzęty zostały przetestowane na moich włosach, a następnie każda z nas przeszła do własnej stylizacji za pomocą tych sprzętów.




Na swoich włosach, które są już coraz dłuższe, za pomocą prostownicy (tak, prostownicy!!!) wyczarowałam niesamowite anielskie loki, bardziej skręcone przy twarzy, a mniej na tyłach. Byłam pod wrażeniem jakie to łatwe i szybkie rozwiązanie, a Kacper pokazał nam jak prawidłowo złapać włosy, aby się nie wysuwały, nie uciekały i zawsze były perfekcyjnie zakręcone w odpowiednim kierunku. Chętnie podzielę się z Wami sekretami - chcecie filmik z testem tych produktów? Kiedy włosy ostygły spryskałam je lakierem i roztrzepałam, aby były bardziej fluffy i nie wyglądały jak komunijne loczki. Jak Wam się podobają?


Następnie przyszedł czas na zdjęcia w specjalnie przygotowanej fotobudce, a chwilę potem zmieniliśmy piętro i w kuchni Burda Media zrobiliśmy sesję fotograficzną z profesjonalnym fotografem. Mam nadzieję, że wkrótce dostaniemy zdjęcia, jestem niesamowicie ciekawa efektów.
Podczas całego eventu towarzyszyły nam pyszne kanapki z sosami, kawa, herbata, wino, przekąski, owoce oraz... krówki! Czas minął bardzo szybko, nawet się nie obejrzałam, a event dobiegał końca. Wróciłyśmy z dziewczynami do pomieszczenia, gdzie wcześniej stylizowałyśmy nasze fryzury i zrobiłyśmy pamiątkowe zdjęcie w lustrze razem z Kacprem. Zdjęcie jest wyjątkowo śmieszne, bo każdy z nas jest z telefonem w ręce :D









Na pożegnanie dostałyśmy wieeelkie giftpacki, w których była automatyczna lokówka, prostownica oraz szczotka prostująca włosy, która zachwyciła wszystkie dziewczyny, nawet mnie - posiadaczkę naturalnie prostych włosów! Oczywiście wszystkie produkty pochodzą z nowej serii Remingtona Keratin Protect, która wkrótce pojawi się w sklepach i będziecie mogli ją zakupić! Nie mogę się doczekać, aż wszystko przetestuję, a jeśli chcecie zapoznać się ze szczegółami produktów mogę je dla Was przetestować. Dajcie tylko znać! :)




Czekam na Waszą informację czy chcecie abym przetestowała te nowości zanim pojawią się w sprzedaży? Szczególnie automatyczną lokówkę oraz szczotkę prostującą?
Lubicie takie eventy? 
Chodzicie na spotkania blogerek i bierzecie udział w podobnych eventach? 
Znacie produkty firmy Remington? 
Czego najczęściej używacie do stylizacji włosów? Tylko suszarka, a może na codzień prostujecie lub kręcicie? 
PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !



Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!
20:30:00 20 komentarze

Pamiętacie mój poprzedni post z propozycją makijażu z lat 90? Była to praca zespołowa 10 dziewczyn, której przypadła odpowiednia dekada. Tym razem ponownie połączyłyśmy siły i stworzyłyśmy dla was inspiracje na makijaż w kolorach jesieni. Każda z nas dostała jeden kolor przewodni, a mi przypadło właśnie złoto! Pozostałe dziewczyny oraz listę kolorów podlinkuję na dole wpisu :)

Tym razem ponownie mam dla Was dwie propozycje. Pierwsza to dzienna, druga bardziej glam. Obie wersje łączy jedno - baza, czyli podstawowy makijaż twarzy - krem nawilżający, podkład, korektor pod oczy oraz pełne konturowanie, które w przypadku wersji 'dwa' jest mocniejsze. Jestem ciekawa, która wersja bardziej przypadnie Wam do gustu! Dajcie znać! :)

Everyday Gold
Pierwsza propozycja to typowy dzienny makeup z nastawieniem na powiekę, czyli złoto na całej powierzchni i delikatnym podkreśleniem załamania oka w ciepłym karmelowym odcieniu. Złoto przechodzi przez całą powiekę od najjaśniejszego w wewnętrznym kąciku po ciemniejsze w zewnętrznym. Wyjątkowo bez kreski, ale mocno wytuszowane rzęsy i przyklejone sztuczne. Obudową oka są podkreślone brwi. Złoty rozświetlacz ląduje na kości policzkowe, nosek, łuk kupidyna, wewnętrzny kącik oczu oraz pod łuk brwiowy. Na ustach ląduje jasny pudrowy róż, który jest ożywieniem całego makijażu, a jednocześnie nie odwraca uwagi od połyskującej powieki.
Jest to wersja 'soft' idealna na codzień, pięknie podkreśla oko i wykonianie nie zajmuje dużo czasu. Złoto ma tutaj główną rolę, jednak jest ono zbliżone do koloru powieki i nie wyróżnia się kolorem. Jako blondynka o pozostałościach ciepłej urody po opaleniźnie czuję się doskonale w tym makijażu, który jest niezobowiązujący i pasuje do większości stylizacji!



More Glow
Druga propozycja to mocny makijaż w kolorze ciemnego, głębokiego amarantu. Zewnętrzny kącik to ciepły brąz, który miał za zadanie przyciemnić powiekę, a główny punkt stanowi białe złoto z palety Zoevy. Całość połączona jest w half-cut crease. Oko podkreślone jest czarną kreską, a na dole tymi samymi kolorami co na górze. Mocno wytuszowałam górne i dolne rzęsy oraz dokleiłam sztuczne dla wzmocnienia efektu. Postawiłam na mocne konturowanie i podkreślone brwi. Na ustach wylądował mocny i intensywny bordowo-fioletowy kolor o matowym wykończeniu.
Ta opcja wymaga nieco więcej poświęconego czasu oraz wprawy przy operowaniu pędzlami, a także większej ilości cieni. Jest to idealny makijaż dla osób, które nie lubią nudy, a także uwielbiają zabawę kolorami. Osobiście czuję się w tym makijażu doskonale, a half-cut crease wcale nie jest jedynym połączeniem tych trzech kolorów. Równie dobrze można dać amarant na całą powiekę, czekoladowym brązem przyciemnić załamania, a na środek dać złoto. Takie ciepłe kolory dodadzą Wam poweru podczas deszczowej jesieni.
Niestety przy fotografowaniu tego makijażu światło dzienne zniknęło, a sztuczne nie dawało za wygraną i nie chciało ze mną współpracować, stąd kolory na zdjęciach mogą się różnić.





Która wersja makijażu bardziej przypadła Wam do gustu? Propozycja nr. 1, a może nr. 2?
A jak Wy używacie złota na powiekach jesienią?
Z czym łączycie złoto?




PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !


Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!

UWAGA ROZDANIE! 
Na moim instagramie @miller.emilia trwa rozdanie w którym do wygrania są pędzle do makijażu twarzy i oczu w etui. Szczegóły pod zdjęciem konkursowym na profilu! Zapraszam do wzięcia udziału :)

Złoty - Emilia Miller - www.milleremilia.blogspot.com
Pomarańczowy - ‪Joanna Kudzia - www.nihil--novi.blogspot.com
Brązowy - ‪Klaudyna Związek -www.ekstrawagancko.com
Czerwony - ‪Natalia Urbaś -www.natalie-forever.blogspot.com
Khaki - ‪‪Adriana Spiołek - www.avida-dollars.pl
Bordowy - ‪Monika Minesso - www.blingblingmakeup.blogspot.com
Szary - ‪Ilona Ika Strzeszewska - www.stestujto.pl
Różowy - ‪Angelika Stefanowska - www.asfashion.pl
09:00:00 10 komentarze
Moich stałych czytelników z pewnością dziś nie zaskoczę.. kolejna stylizacja, która łączy mój ulubiony kolor, jakim jest oczywiście różowy, z modnym ostatnio materiałem - futerkiem! Mam nadzieję, że Was tym nie zanudzę, za każdym razem stawiam jednak na inne połączenia.


Wiosną tego roku w Zarze pojawiła się biała oversize'owa bluza z szerokimi bufiastymi rękawami i niesamowicie milutkim różowym futerkiem, niestety rozeszła się zanim się obejrzałam i nie mogłam jej znaleźć w żadnym salonie ani na stronie sklepu. Składając zamówienie na stronie Zaful wpadłam na identyczną bluzę i od razu wiedziałam, że ten egzemplarz musi być mój. Kiedy przyszła okazało się, że z bluzą z Zary ma niewiele wspólnego, poza tym, że wygląda identycznie. Wykonana jest z innego materiału, który bardziej robi za cienką bluzeczkę, a nie grubą i przytulną bluzę na jesienne dni, jest bardzo krótka i jednocześnie rękawy są dla mnie za krótkie, co jest męczące przy podnoszeniu rąk chociaż przed siebie czy na boki. Zdecydowanie nie jest warta tego ile kosztowała, ani ile teraz kosztuje. Jako bluzka mogę jej spokojnie dać 8/10, rzućcie okiem jak wygląda na stronie i jak w rzeczywistości na zdjęciach poniżej. Znajdziecie ją TUTAJ.


Ponieważ na dworze zrobiło się już dość chłodno musiałam włożyć do niej czarną jeansową kurtkę, która z równie czarnymi spodniami z wyższym stanem idealnie się komponuje. Nowością nie jest także mój czarny skórzany plecak - jest niesamowicie uniwersalny i towarzyszy mi od dobrych kilku lat, a sięgam po niego jak nie wiem co wybrać. Tym razem ozdobiłam go różowym, futrzanym pomponem. 




Dodatkiem który zamarzył mi się była wata cukrowa - uznałam, że będzie pasować do klimatu tej bluzki! Niestety pogoda naprawdę nie chciała współpracować i wata szybko zaczęła się kurczyć od delikatnej mżawki, podobnie jak moje włosy, które szybko oklapły i z pokręconych robiły się coraz bardziej proste.


Jak Wam się podoba to połączenie? 
Lubicie futerka?
Może macie inne pomysły z czym połączyć taką bluzkę?

Biała bluzka z futerkiem jest dostępna w kilku innych kolorach. Możecie je znaleźć tutaj (klik) :)

PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !


Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!


UWAGA ROZDANIE! 
Na moim instagramie @miller.emilia trwa rozdanie w którym do wygrania są pędzle do makijażu twarzy i oczu w etui. Szczegóły pod zdjęciem konkursowym na profilu! Zapraszam do wzięcia udziału :)
10:06:00 27 komentarze

Od jakiegoś czasu sztuczne rzęsy stały się moją codziennością i kupuję je na potęgę testując coraz to inne, bardziej efektowne modele i nowe firmy, co pewnie mogliście zobaczyć na moim instagramie (@miller.emilia). Coraz ciężej mi wyjść z domu bez sztucznych pasków na powiekach. Tym sposobem w moje ręce wpadły też rzęsy z nowej firmy, która dopiero wchodzi na rynek czyli Perhaeps. Zdecydowałam się na 4 różne modele dzięki którym będę mogła poznać markę z każdej strony, poznać jej słabe i mocne strony.

Poczuj lekkość rzęs
Pełna nazwa to Perhaeps - Deep Look Factory, a związani są z firmą a.i. Polska istniejącą na rynku od 1996 roku. Oferuje nam 7 modeli rzęs o pięknych nazwach, od dziennych i delikatnych po wieczorowe i awangardowe, do tworzenia artystycznych looków, 4 rodzaje kępek różniące się długościami oraz 2 rodzaje kleju z aplikatorem - klasyczny biały (przezroczysty) oraz czarny. Producent zapewnia, że rzęsy są lekkie i bardzo komfortowe w noszeniu, nawet te obfite modele z czym oczywiście się zgadzam, przetestowałam je w wielu warunkach.Nie są ciężkie na oczach, wręcz są w ogóle niewyczuwalne. Włoski są bardzo dobrej jakości, miękkie i przyjemne w dotyku, a żyłka na której są one zamieszczone jest bardzo elastyczna, delikatna ale jednocześnie odporna, z łatwością dostosowuje się po kształtu oka i nie odklejając się.
Rzęsy przychodzą do nas zamknięte w plastikowym i przezroczystym pudełeczku, które zamykane jest na klik (zdecydowanie lepsza opcja niż kartonowe opakowania). Wewnętrzny wkład na którym przyklejone są rzęski jest białym plastikiem z czarnym nadrukiem mówiącym nam o modelu rzęs - dzięki temu nie musimy martwić się o pomyłkę, ani nie musimy odwracać opakowania w celu znalezienia nazwy. 


Day to night
Tak jak wspomniałam wcześniej - wybrałam 4 różne modele rzęs. Podczas decyzji kierowałam się zarówno przeznaczeniem do makijażu, zamierzonego efektu, opisem, wyglądem i rodzajem ułożenia włosków, ale nie ukrywam, że już same nazwy zrobiły na mnie wrażenie. Lady, Donna, Queen oraz Sissi to tylko 4 z 11 modeli dostępnych na stronie www.perhaeps.pl. Czy te nazwy nie są piękne? Jednocześnie warto zaznaczyć, że sugerują one jak będzie wyglądać efekt końcowy. 

Jak dobrać model sztucznych rzęs do kształtu oka i zamierzonego efektu?
W zależności od rodzaju ułożenia włosków oraz ich długości możemy w krótkim wymodelować swoje oko, podkreślić atuty i nadać głębi spojrzeniu. Warto przyjrzeć się budowie swojego oka i określić na jakim efekcie nam zależy. Jeśli chcemy:
Otworzyć oko - należy wybrać te modele rzęs, które na środku paska mają najdłuższe włoski, a najkrótsze przy końcach. Dzięki temu uzyskamy optycznie podniesioną górną powiekę, która otworzy oko i skupi na sobie uwagę. 
Stworzyć kocie oko - w tym przypadku przyda się model którego włoski idą od najkrótszego przy wewnętrznym kąciku, po najdłuższe na zewnątrz. Dzięki takiemu ułożeniu włosków wydłużymy nasze oko i nie zasłonimy środka powieki.


Skoro znacie dwa podstawowe efekty jakie możecie osiągnąć wybierając odpowiedni model rzęs, teraz warto zapoznać się z budową oka i dowiedzieć się jaki model pomoże nam uwydatnić atuty, a który wręcz pogłębi efekt jaki chcemy zamaskować. 

Małe oczy - takie oczy najczęściej potrzebują otwarcia, a jednocześnie nie możemy przesadzić z obfitością rzęs. Najlepiej wybierać kępki (short i medium) dzięki którym sami dobierzemy sobie intensywność look'u lub paski rzęs o delikatnym wyglądzie (np. Donna, Lady lub Parisienne). Jeśli wybierzemy model bardziej bogaty we włoski, gdzie będą one równocześnie dłuższe łatwo o przesadę i przytłoczenie oka i zrobienie z niego czarnej plamy ze szczotką, zamiast rzęs. Bardzo prawdopodobne, że rzęsy trzeba będzie skrócić o kilka milimetrów, aby dostosować do długości małego oka.

Duże oczy - wcale nie stanowią przeciwieństwa dla małych. W ich wypadku również łatwo o przesadzony efekt, dlatego lepiej wybrać paski dające efekt kociego oka, które wydłuży oko, a nie otworzy go jeszcze bardziej w górę i na środku powieki (w końcu nikt nie chce mieć wyłupiastych oczu :) ).  Przy takim kształcie oka najlepiej skupić się na zagęszczeniu i wydłużeniu, dlatego najlepiej sprawdzą się modele Lady lub Queen, a także połówki Carmen i kępki długie i średnie.

Okrągłe oczy - podobnie jak w przypadku taki kształt oczu najlepiej wydłużyć używając rzęs dających efekt kociego oka. Można też poszaleć i zastosować bardziej pokaźne modele, np Elektra czy Sissi, a także wzbogacić efekt długimi kępkami umieszczonymi w zewnętrznym kąciku.

Oczy w kształcie migdała - to niemal uniwersalny kształt oka, którego jestem posiadaczką. Nie za duże, nie za małe, o bardzo praktycznym kształcie. Niemal bez wyjątków każdy model rzęs będzie pasować - od tych otwierających oko (Donna, Elektra, Parisienne), po kocie (Lady, Carmen, Quenn), a nawet odważne, niesforne i roztrzepane Sissi, które należą do moich ulubionych na wiele okazji.


Jak wybrać model sztucznych rzęs w zależności od okazji?
Do dziennych makijaży lepiej wybrać te, które otworzą nasze oko lub je wydłużą, jednak aby nie przytłoczyć oka lepiej sięgnąć po te modele, które nie są zbyt gęste ani obfite - takie lepiej zarezerwować na wieczory, studniówki, wesela. Dlaczego to takie ważne? Bo w pewnym momencie tak bardzo przyzwyczaicie się do sztucznych rzęs, że Wasze naturalne przestaną Wam wystarczać i będziecie chciały sięgać po więcej. Trzeba znać granicę :) Na codzień wystarczą Donna oraz Lady, ewentualnie Carmen. Reszta sprawdzi się przy okazjach, wyjściach i artystycznych makijażach.

Kilka uwag na koniec!!!
Warto pamiętać, że nawet jeśli rzęsy w opakowaniu wyglądają na delikatne - efekt na oku będzie o wiele bardziej spektakularny, więc wybierając pierwsze rzęsy kup te, które są naprawdę na bardzo łagodnie i skromnie, np. Donna czy Lady. Kiedy jesteście już zaawansowani i wiecie jak się obsługiwać oraz znacie już możliwości rzęs - skuście się na większe, bardziej okazałe - szczególnie Sissi - są niesamowite! Warto też mieć na uwadze, że dobrze pielęgnowane rzęsy posłużą nam nawet pół roku przy częstym użytkowaniu, więc trzeba o nie dbać, a wydatkiem będzie tylko ubywający klej. Zresztą.. rzęsy nie należą do drogich - kosztują zaledwie 14 złotych, więc to żaden wydatek, szczególnie na pierwszy raz i naukę, a także dla osób zaawansowanych i wymagających! Szczególy znajdziecie na ich stronie www.perhaeps.pl, a kupicie je na stronie www.nocanka.pl. Zapraszam też do lubienia ich fanpage, wtedy będziecie na bieżąco z nowościami -> Kreatywny Wizaż

Używacie sztucznych rzęs? A może przedłużacie u kosmetyczki? Czy jednak pozostajecie wierne tuszom do rzęs?
Po jakie firmy najczęściej sięgacie?
Jeśli jeszcze nie rozpoczęłyście przygody ze sztucznymi rzęsami to mam dla Was dobrą wiadomość! 
W następnych postach dowiecie się jak aplikować sztuczne rzęsy w kilka sekund oraz jak wyglądają modele rzęs Perhaeps w praktyce i w makijażach! Zostańcie na dłużej! 

PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !


Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!

UWAGA ROZDANIE! 
Na moim instagramie @miller.emilia trwa rozdanie w którym do wygrania są pędzle do makijażu twarzy i oczu w etui. Szczegóły pod zdjęciem konkursowym na profilu! Zapraszam do wzięcia udziału :)

08:30:00 8 komentarze
Nowsze posty
Starsze posty

O mnie

Jestem Emilia, mam 22 lata. Na moim blogu znajdziesz wpisy o dotyczące urody, mody, a także podróży! Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i zostaniesz ze mną na dłużej xoxo .
Kopiowanie treści oraz zdjęć zamieszczanych na blogu jest surowo zabronione.
Kontakt: miller.emilia0@gmail.com

Kategorie

RECENZJE basic event lifestyle long hair don't care moda podróże poradnik uroda

Archiwum

  • ►  2019 (5)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2018 (29)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2017 (43)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (2)
    • ▼  września (4)
      • Włosy pokręcone prostownicą?! |Remington #KeratinP...
      • Makijaż w kolorach jesieni | ZŁOTO
      • Candy floss | Biała bluza z różowym futerkiem
      • Jak wybrać odpowiedni model sztucznych rzęs do oka...
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2016 (44)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (1)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (40)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2014 (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)

Popularne posty

  • NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
    NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
  • New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
    New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
  • RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
    RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
  • Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
    Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
  • Najlepsze cienie za 5 zł?! | Mystik Warsaw | Kontigo
    Najlepsze cienie za 5 zł?! | Mystik Warsaw | Kontigo

Facebook

Szukaj

Obsługiwane przez usługę Blogger.

by