facebook google twitter tumblr instagram linkedin
  • Start
  • Kategorie
    • Lifestyle
    • Fashion Diary
    • Beauty & Care
    • Podróże
    • Poradniki
    • Event
  • Serie
    • Basic
    • Long Hair Don't Care
  • Mapa podróży
  • O mnie
  • Kontakt

Emilia Miller


Jeszcze nie tak dawno, bo niecały rok temu, pisałam Wam o idealnie podkreślonych brwiach w stylu insta - wyrysowane, ciemne. Jednak moda ciągle się zmienia i powoli zaczyna królować natura - grube brwi, zapuszczone, ale jednocześnie zadbane i podkreślone. Sama przerzuciłam się na ten trend - uważam, że lepiej wyglądam w delikatnie podkreślonych brwiach na codzień, niż w wyrysowanych pomadą, sztywnych i ostrych. Przewagą jest także czas ich malowania!

Nowości od Golden Rose
Golden Rose ma w swoim asortymencie coraz więcej produktów do brwi. Zaczęło się od kultowego, pojedyńczego pudru do brwi dostępnego w 7 kolorach (bez rudych tonów) oraz kredek do brwi. Następnie do asortymentu weszły barwiące żele do brwi, maskary, a nawet liner do brwi! Firma wróciła do podstaw i również postawiła na naturalne wykończenie brwi wprowadzając nowy produkt, czyli zestaw do stylizacji brwi. Jak sama nazwa mówi - zestaw - jest to set zawierający 2 pudry do brwi, barwiony wosk, pęsetę oraz mały dwustronny pędzelek. Kiedy otwierałam opakowanie wiedziałam, że będzie to produkt, który jeśli tylko się sprawdzi, będę zabierać ze sobą na każdy wyjazd, w końcu mam wszystko przy sobie, w jednym małym, zgrabnym opakowaniu. Czy zestaw się rzeczywiści sprawdził?

Eyebrow Styling Kit
Produkt zamknięty jest w stylowym, matowym opakowaniu, które całkowicie przypadło mi do gustu! Na przodzie widnie logo firmy, a zamknięcie jest na charakterystyczny 'klik'. Zestaw jest dostępny w 3 wersjach kolorystycznych - w kolejności od blondynki, przez średni kolor, aż po bardzo ciemne włosy. Jako, że używałam poprzednio pudru numer 104, czyli koloru pośredniego w całej gamie, wybrałam set w kolorze 02 Ash.
Wosk to neutralny-ciepły odcień brązu o wadze 1,7g. Dwa cienie o pojemności 2,5 grama to połączenie dzięki któremu Polki o słowiańskiej urodzie znajdą coś dla siebie. Pierwszy cień jest w odcieniu karmelowym, jednak nie jest on ciepły! Drugi to szaro-brązowy chłodny odcień, którego najczęściej używam. Jest oczywiście możliwość łączenia obu pudrów w celu uzyskania niepowtarzalnego koloru!
Zawarta w zestawie pęseta jest bardzo drobna, jednak dla wprawionej ręki nie ma problemu! Wyrywa najmniejsze włoski, jest dobrze wykończona. Dwustronny pędzelek niestety mnie nie przekupił - włosie jest za sztywne i jest go zdecydowanie za dużo do wykonania precyzyjnego makijażu brwi, szczególnie na końcach, dlatego w tym przypadku pozostaje przy swoim pędzelku. Spirala, która pozwala ułożyć włoski we właściwej pozycji oraz pozbyć się nadmiaru produktu sprawdza się bardzo dobrze.

Jak podkreślić brwi, aby uzyskać efekt naturalny, a jak żeby uzyskać insta brow? 
Jeden zestaw - wiele możliwości. Jak wspomniałam - dwa cienie można zamienić w trzy, wosku można używać samodzielnie lub z cieniami. Wszystko zależy od zamierzonego efektu oraz pozostałego makijażu oka i twarzy. Przedstawię Wam w kilku krokach jak uzyskać różne efekty na brwiach :) Pamiętaj, aby brwi były wyregulowane i pasowały do Twojego kształtu twarzy - to już połowa sukcesu!

Naturalne piękno i delikatne podkreślenie:
1. Wyczesz brwi spiralką i ustaw je pionowo do góry oraz z kierunkiem ich wzrostu.
2.  Nałóż jaśniejszy cień na początek brwi, a ciemniejszy na końcówkę. Postaw na swobodę - zrób brwi symetryczne, jednak nie staraj się ich przerysować.
3. Pozbądź się nadmiaru produktu za pomocą spiralki.

Trwałe i podkreślone brwi do mocnego pełnego makijażu:
1. Wyczesz brwi spiralką, ustaw je pionowo do góry i zgodnie z ich wzrostem, na zewnątrz twarzy.
2. Nałóż barwiony wosk na włoski od początku do końca, skupiając się na końcówce. Pamiętaj, aby nie przesadzić z ilością produktu.
3. Nałóż ciemniejszy cień zaczynając od podkreślenia dolnej linii brwi i końcówki.
4. Wypełnij resztę brwi.
5. Stwórz kolor pośredni mieszając oba cienie i nałóż go na początek brwi.
6. Wyczesz włoski, aby pozbyć się nadmiaru produktu, a także uniknąć zlepienia włosków przez wosk.
Voila! Trwałe i perfekcyjne brwi są gotowe, będą nie do ruszenia przez cały dzień!
Na zdjęciu poniżej są zrobione brewki drugim sposobem z mocniejszym wyczesaniem :)

Wielka miłość czy totalne rozczarowanie?
Jak się zapewne domyślacie - zestaw do brwi nie zawiódł mnie. Kolorystyka jak najbardziej mi odpowiada, a możliwość łączenia kolorów pozwala na uzyskanie pożądanego przeze mnie efektu na brwiach - czy to naturalnego podkreślenia czy wyrysowanych brwi do pełnego makijażu. Pozytywnym zaskoczeniem, a jednocześnie nowością w stylizacji brwi był dla mnie wosk. Często decyduję się na używanie go w pojedynkę kiedy mi się śpieszy. Pozwala on utrzymać brwi na swoim miejscu przez calutki dzień, a także zwiększa przyczepność cieni. Dzięki niemu trwały makijaż jest gwarantowany! Pudry mają przyjemną konsystencję, są wystarczająco twarde, a także bardzo mocno napigmentowane, po kilkunastu makijażach nie widać w ogóle zużycia!
W tym momencie po zestaw sięgam codziennie, odłożyłam pomady do brwi i inne produkty, a set stał się moim ideałem.


A wiecie co jest najlepsze? Że do końca tego miesiąca (sierpień) możecie dorwać ten zestaw do brwi w okazyjnej cenie 22,90, ponieważ jest to produkt miesiąca! Jeśli ta recenzja Was przekonała zapiszcie ten produkt na liście zakupów i lećcie na zakupy! Znajdziecie ją również na stronie internetowej TUTAJ.


Czego używacie do brwi? 
Korzystacie z promocji miesiąca w Golden Rose?


PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !


Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!
15:19:00 11 komentarze

Łączenie kilku stylów jednocześnie już nikogo nie dziwi, podobnie jak łączenie różnych materiałów, faktur czy kontrastujących kolorów. Dlatego postanowiłam stworzyć stylizację, która połączy zarówno wygodę jak i nutkę elegancji, a jednocześnie moje dwa ulubione kolory - biel i róż.

Bluzki hiszpanki towarzyszą nam kolejny sezon i zdaje się, że nie szybko odejdą. Moja wykonana jest z lekkiego i miękkiego, przewiewnego materiału, który nie prześwituje. Szerokie rękawy kończy ozdobny mankiet poprzedzony gumką, a góra wykończona jest podwójną, efektowną falbaną. Ponieważ bluzka jest wyjątkowo długa, dół znalazł swoje miejsce w  białych spodniach z nieco wyższym stanem. 
Największą ozdobą w całej stylizacji są satynowe sneakersy w kolorze pudrowego, jasnego różu, wykończone wielką i sztywną kokardą. Ten model oraz wszystkie inne zawierające kokardy stały się hitem tego lata, a ja kiedy tylko je zobaczyłam całkowicie za nimi przepadłam i szybko znalazły się w moim koszyku. Od razu wiedziałam, że będą mi towarzyszyć przy wielu stylizacjach. Pochodzą ze sklepu Born2Be, możecie dorwać ostatnie pary w tym lub innym kolorze TUTAJ.






Kremowo-złota torebka to jedyny nieróżowy element wśród akcesoriów. Na ręce mam bransoletkę wykonaną z pastelowych kamieni (jadeit), na szyi wisi jeden z nich, a w uszach kolczyki wkrętki - całość stanowi komplet. Na paznokciach króluje jasny różowy lakier z firmy Claresa w numerze 502 (recenzja tutaj), ale w tym wypadku to przypadek, że akurat dopasował się do stylizacji.
Makeup to przede wszystkim konturowanie ze szczególnym nastawieniem na rozświetlenie. Brwi podkreślone cieniem dla lekkiego i nieprzerysowanego efektu, a oczy to połyskujący cień odbijający światło z domieszką burgundu w załamaniu oraz mocno wytuszowane rzęsy.
Jeśli chodzi o fryzurę - postawiłam na rozpuszczone włosy, w których czuję się najlepiej podczas zdjęć, szczególnie teraz, kiedy moje pasma zostały rozjaśnione słońcem i przybrały różne odcienie złota.






Zestaw idealny na randkę czy też niedzielny spacer i obiad. Wygodny, prosty i podkreślający wakacyjną opaleniznę! 

Co sądzicie o takim połączeniu elegancji i stylu sportowego?
Podoba Wam się moda na buty z kokardą? Do czego byście je założyli?
Jestem ciekawa czy znajdą się tu osoby, które uwielbiają połączenie różu z bielą.



PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !

Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!
08:59:00 18 komentarze

Powrót do szkoły zbliża się wielkimi krokami, a ja po raz drugi już nie będę tego obchodzić, w końcu jestem na studiach! Jednak postanowiłam przygotować dla Was listę moich must have jeśli chodzi o jesienne przygotowania, strojów uniwersalnych dla przedziału wiekowego 14-25 :)
Zobaczcie moje propozycje jak rozpocząć nowy rok szkolny w wielkim stylu, nie podpadając nauczycielom oraz dyrekcji, a także wyglądać modnie, szczególnie jeśli zaczynamy nowy etap nauki idąc do liceum. Pełen asortyment znajdziecie na stronie Zaful w zakładce Back 2 School.

Baby blue
Mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z motywów przewodnich tego postu. Jest to kolor niesamowicie twarzowy i odpowiedni na każdą okazje, zarówno rozpoczęcie roku, jako odskocznia od czerni, granatu i bieli, jak i na co dzień. Pięknie podkreśli waszą wakacyjną opaleniznę. Granat jest bardziej bezpieczną opcją. Na początek przedstawiam Wam 3 sukienki, które śmiało wykorzystałabym 1 września, jedynie przy granacie założyłabym jakiś jasny, kremowy lub biały dziurkowany sweterek, aby zakryć ramiona.
Sukienka z falbaną KLIK
Granatowa sukienka KLIK
Sukienka z kokardą KLIK

Shirt dresses
Cieszę się, że ten trend w końcu do nas dotarł! Sukienki wyglądające jak koszula to mój ulubieniec jeśli chodzi o zbliżający się sezon. Są przewiewne, bardzo dziewczęce i uniwersalne - można do nich włożyć zarówno sandały, jak i obcasy, trampki i espadryle. Będą pasować także z jeansową kurtką czy skórą, czarną lub musztardową. Jednocześnie bardzo mocno wpisują się w pasiasty trend wraz z kolorem jasnoniebieskim. Królują dwa fasony - odcinany w pasie gumką lub paskiem albo klasyczny prosty. Jest też oczywiście propozycja w zgaszonym różu. Jedna z nich już do mnie leci i nie mogę się doczekać, żeby Wam ją pokazać. Jestem ciekawa czy zgadniecie która!
Długa koszula w paski KLIK

Pudrowa sukienka KLIK
Sukienka odcinana w paski KLIK
Wiązana koszula KLIK
Sukienka koszulowa w paski z haftem KLIK




Stripes & Minimalism
Jak możecie zauważyć - paski nas nie opuszczają. Przed Wami propozycja niesamowicie ciekawych sukienek, której połówka prezentuje klasyczny t-shirt, a druga połówka to pasiak. Pionowe pasy nas nie pogrubią, a wydłużą sylwetkę, więc bez obaw! Dostępne są w wielu kolorach, m.in. czerwony czy niebieski, ale tutaj zestawiłam klasyczne połączenie bieli z czarno-białymi pasami. 
Pierwszy model to 'pół na pół' wzdłuż sukienki przewiązany wąskim paskiem, więc jest to bardziej szalony egzemplarz. Druga sukienka wygląda jak klasyczna odcinana sukienka - góra to biały t-shirt z minimalistycznym nadrukiem, a dół imituje pasiastą spódnicę z przewiązaniem wyglądającym jak rękawy bluzy.

Asymetryczna sukienka KLIK

Asymetryczna wiązana sukienka KLIK

Fruity T-shirts
Koszulki z nadrukiem nie wychodzą z mody, a te z owocami należą do moich ulubionych. Zakochana w promiennym żółtym i pomarańczowym kolorze wybrałam te przedstawiające banana, cytrynę i pomarańczę. W sklepie znajdziecie także modele z fioletem czy czerwienią. Takie koszulki z pewnością zwrócą uwagę Waszych znajomych, a może i sprawią, że się uśmiechną! Idealne do szortów, jak i klasycznych jeansów i spódnic.
T-shirt 'Yellow' KLIK
T-shirt 'Orange' KLIK
T-shirt 'Lemon' KLIK
Up & Down
Aby nie zanudzić Was samą górą, przejdę teraz do dolnej części garderoby. Totalnym must have w każdej garderobie są jeansy i czarne spodnie. Pierwsze to luźny model w stylu mom jeans, a czarne są wąskie i z wysokim stanem. Jeśli chodzi o spódnice, to zauważyłam ponowne zainteresowanie jeansowymi mini oraz modelem z lat 50 i 60, czyli rozkloszowane w długości od przed kolana do połowy łydki. Te drugie pięknie prezentują się ze zwykłym t-shirtem, kiedy one same są wzorzyste - od pasków i grochów po kwiaty i liście. 
Znalazłam świetny model krótkich spodenek z wysokim stanem, paskiem i kokardą, które wyglądają jak spódnica. Dostępne są w 6 przeróżnych kolorach, a ja wybrałam 3 które są najbardziej uniwersalne i praktyczne - czarny, beż i śliwka. Można je połączyć zarówno w sposób elegancki jak i bardziej codzienny, a osobiście widzę je także na rozpoczęciu roku z białą koszulą.
Jeansy KLIK

Czarne spodnie KLIK
Spódnica w kropki KLIK
Spódnica jeansowa KLIK
Spódnica w paski KLIK
Szorty z kokardą KLIK


Embroidery
Ten trend nie opuszcza nas od ubiegłego sezonu, a ja nadal jestem w nim zakochana! Hafty pojawiają się wszędzie - od koszul, przez spodnie, torebki, biżuterię, a nawet buty. Mam dla Was 6 propozycji, podzielone na dwie kategorie, a oto one:
Pierwsza to białe koszule, które sprawdzą się zarówno na rozpoczęcie roku jak i w trakcie jego trwania. Poza swoją elegancją i uniwersalnością łączenia cechują się także bardzo dużymi, widocznymi haftami (z wyjątkiem pierwszej koszuli).
Drugi set to klasyczne koszulki z małym, pojedynczym haftem. Dostępne są w wielu kolorach i modelach - od wiązanych, przez te z wycięciami, czy klasyczne, w kolorach od bieli, czerni i szarości, przez róże, śliwki, khaki i musztardy, a także paskowane.
Biała koszula KLIK

Biała koszula KLIK
Koszula bez ramion KLIK
Khaki T-shirt KLIK
Biały T-shirt KLIK
Szary T-shirt KLIK


Accessories 
Z doświadczenia wiem, że plecak sprawdza się o wiele lepiej niż torby. Są bardziej pojemne i zdecydowanie bardziej wygodne. Jako zakochana w różu mam dla was dwie propozycje w tym kolorze, a jedną w najbardziej stonowanym, czyli czarnym. Do tego czapka z daszkiem z motywem szkolnym całkowicie do mnie przemawia, więc też postanowiłam Wam ją pokazać.
Czapka KLIK

Plecak różowy KLIK
Plecak czarny KLIK
Plecak w flamingi KLIK



Warto zaznaczyć, że wszystkie te rzeczy, które Wam dzisiaj przedstawiłam pochodzą z kolekcji Zaful Back 2 School, a jednocześnie są objęte wielką promocją! Ceny spadają z dnia na dzień, ale w równie szybkim tempie znikają one z magazynu. Jeśli coś Wam wpadło w oko, to koniecznie zróbcie zakupy jak najszybciej! Pełna oferta Back 2 School wraz z ogromną ilością przecenionych kostiumów kąpielowych znajdziecie TUTAJ :)
Jeśli możecie - poklikajcie w linki, będzie mi niezmiernie miło! :)

PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !

Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!
14:32:00 4 komentarze

Świat oszalał na punkcie odcieni nude, szczególnie w makijażu. Ten trend nie przemija, a marki wprowadzają coraz więcej tych odcieni do swoich szaf, aby zaspokoić pragnienie klienta. Temat nude nie jest tematem skończonym - różne kolory skóry i naturalne odcienie ust, a także oprawa np. oczy czy włosy oraz typ urody sprawiają, że nie sposób znaleźć swój idealny nudziak, jeśli kolorów jest za mało.

Podążanie za trendami
Golden Rose bardzo dobrze radzi sobie z nadążaniem za trendami i prośbami klientów o wprowadzanie nowych kolorów w ich ulubionych seriach. Najszybciej rozwijającą się serią była Velvet Matte.  Następnie w szale na płynne matowe pomadki - Liquid Matte Lipstick, która wyszła wiosną ubiegłego roku wraz z 12 kolorami, zimą zyskała 5 nowych przyjaciół, a niedawno doszły kolejne, całkiem nowe i niepowtarzalne 9 odcieni! Seria Matte Crayon została nieco zapomniana - niesłusznie. To szminki o konsystencji Velvet Matte, nieco bardziej kremowy, jednak w postaci grubej kredki.  Z łatwością zastąpi nam zarówno szminkę jak i konturówkę, czyli 2w1. Moim zdaniem są o wiele łatwiejsze w użyciu niż klasyczna VM, bardziej precyzyjne. Mocno napigmentowane, bardzo trwałe i naprawdę tanie! Zyskały miano Kosmetyku Wszech Czasów (KWC). Wiem, że w tej serii było wiele kolorów, które przyczyniły się do uzyskania wcześniej wspomnianego KWC, między innymi kultowe numery 12-15 czy też 18. I to właśnie ta seria ostatnio zyskała 4 nowe kolory typowo nude, które Wam dzisiaj przedstawię :)


Matte Crayon Lipstick no. 25
To pierwszy kolor z nowej kolekcji. Jednocześnie jest też najjaśniejszy. Dla mnie niestety zbyt trupi, zbyt jasny i za bardzo przypominający korektor nałożony na usta - może to kwestia aktualnej, świeżej opalenizny w odcieniu oliwkowym. Całkowicie zlewa się z moją skórą.
Na swatchu nie wygląda na taki jasny kolor, w rzeczywistości to bardzo jasna brzoskwinia. Kolor neutralny w kierunku do ciepłego. W przypadku tego koloru nie mam porównania do innych pomadek, gdyż jest to całkowicie nie mój kolor :)



Matte Crayon Lipstick no. 26
Można śmiało powiedzieć, że to odpowiednik numeru 25, tylko o ton ciemniejszy. Zachowany w tej samej kolorystyce i odcieniu brzoskwiniowym, jednak bardziej wybija z niego kolor łososiowy. Jest on neutralno-ciepły. Przy aktualnej karnacji wygląda bardzo naturalnie i będzie piękne prezentować się do mocnego smoky eye. Oczywiście znajdzie też grono swoich fanek do letniego i delikatnego czy dziennego makijażu. Myślę, że kolorem podobnym będzie nr. 30 lub 31 z serii Velvet Matte.



Matte Crayon Lipstick no. 27
Następca 26-ki, a jednocześnie ostatni numerek z tej samej tonacji, czyli ciepły, naprawdę prawdziwy łososiowy kolor. Delikatny na swatchu, na ustach bardzo ładnie podbija ich naturalny kolor i delikatnie zarysowuje kontury. Podobnie jak poprzednik - sprawdzi się zarówno w dziennym makeupie, jak i wieczorowym jako spokojne dopełnienie. To mój faworyt jeśli chodzi o łososiowo-brzoskwiniowe trio i nowy ulubiony kolor nude!
Jego mocniejszym odpowiednikiem jest numerek 27 z serii Velvet Matte, a konturówka która sprawdzi się przy tej pomadce idalnie to 503 lub 505, w zależności czy bardziej chcemy wybić odcień beżu czy ciepłe tony brzoskwini.




Matte Crayon Lipstick no. 28
Ten kolor jest zupełnie inny od swoich poprzedników - zdecydowanie brak w nim łososiowych czy brzoskwiniowych tonów na rzecz zgaszonego pudrowego różu z domieszką beżu. Zachowany w tonacji neuralno-chłodnej, jest jednocześnie przy tym dość jasny i nie brakuje w nim uroku. Doskonale sprawdzi się jako dopełnienie każdego makijażu, bez względu na to czy będzie to delikatne podkreślenie rzęs czy pełen makijaż. Podobnie jak numerek 27 - to mój ulubieniec, głownie ze względu na różowe tony, za którymi całkowicie przepadam!
W swojej bogatej kolekcji nie znalazłam jeszcze odpowiednika tego koloru, jednak wiem, że ten odcień zostanie ze mną na dłużej.



Jeśli szukacie niezawodnego sposobu na przedłużenie trwałości pomadki rzućcie okiem na poprzedni post - tutaj :)
Jeśli natomiast interesują Was nudziaki z serii Liquid Matte Lipstick zajrzyjcie koniecznie do postu Nudes!

Na zdjęciu poniżej widać najbardziej realne kolory jeśli chodzi o swatche. Widać też podobieństwo w pierwszych trzech kolorkach.


Przy okazji musicie mi wybaczyć wszelkie suche skórki na wargach - tego dnia na moich ustach zagościło około 15 różnych matowych pomadek i ciągłe naprzemienne malowanie i zmywanie  doprowadziło je do tragicznego stanu. Mam nadzieję, że zrozumiecie :) 

Macie już swoje ulubione szminki w odcieniach nude? 
Znacie te nowe kolorki od Golden Rose? Skusicie się na nie?
Jestem bardzo ciekawa która seria ich pomadek jest Waszą ulubioną? 


PAMIĘTAJ O MOICH SOCIAL MEDIACH!
Zaobserwuj instagrama @miller.emilia oraz makijażowego @miller.beauty, a także polub mój fanpage Miller Emilia Blog !
Możesz dodać także mojego snapa - milleremilia !


Nie zapomnij skomentować i zaobserwować bloga, aby być na bieżąco!
14:15:00 31 komentarze
Nowsze posty
Starsze posty

O mnie

Jestem Emilia, mam 22 lata. Na moim blogu znajdziesz wpisy o dotyczące urody, mody, a także podróży! Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i zostaniesz ze mną na dłużej xoxo .
Kopiowanie treści oraz zdjęć zamieszczanych na blogu jest surowo zabronione.
Kontakt: miller.emilia0@gmail.com

Kategorie

RECENZJE basic event lifestyle long hair don't care moda podróże poradnik uroda

Archiwum

  • ►  2019 (5)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2018 (29)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2017 (43)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (2)
    • ►  września (4)
    • ▼  sierpnia (5)
      • Moda na naturalnie podkreślone brwi - jak uzyskać...
      • Baby pink & white| Różowe buty z kokardą
      • Wróć do szkoły w wielkim stylu | Back 2 School | Z...
      • New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipst...
      • Jak dobrać idealną konturówkę do szminki? Jak prze...
    • ►  lipca (4)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2016 (44)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (1)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (40)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2014 (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)

Popularne posty

  • NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
    NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
  • New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
    New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
  • RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
    RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
  • Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
    Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
  • Najlepsze cienie za 5 zł?! | Mystik Warsaw | Kontigo
    Najlepsze cienie za 5 zł?! | Mystik Warsaw | Kontigo

Facebook

Szukaj

Obsługiwane przez usługę Blogger.

by