facebook google twitter tumblr instagram linkedin
  • Start
  • Kategorie
    • Lifestyle
    • Fashion Diary
    • Beauty & Care
    • Podróże
    • Poradniki
    • Event
  • Serie
    • Basic
    • Long Hair Don't Care
  • Mapa podróży
  • O mnie
  • Kontakt

Emilia Miller


W końcu dojrzałam do tego, aby kupić droższą paletę cieni. Było to dla mnie dość spore wyzwanie, ponieważ jestem dość wybredna i miałam 3 powody dla których nie mogłam się przez dłuższy czas na nic zdecydować:
1. Paletki MUR z nowych serii mają świetną, wystarczającą jakość - mogę mieć dużo za niską cenę
2. Żadna paleta mnie nie zadowala w pełni (ilość cieni, jakość, kolorystyka i dobór kolorów, np. palety Hudy)
3. Pracując w Sephorze zdążyłam solidnie zapoznać się ze wszystkimi dostępnymi tam paletami i przekonać się, że wcale nie są mi potrzebne do szczęścia.
Cena nie grała roli - na wymarzoną paletę mogłam przeznaczyć dowolną kwotę, jednak musiała mnie chwycić za serce i nie puścić po kilku użyciach. Postanowiłam sobie kupić coś nowego z okazji urodzin, które mam w czerwcu, jednak do sierpnia nie pojawiło się nic co by mnie zainteresowało. Moje serce zabiło mocniej, kiedy premierę miała paleta Urban Decay. Wiedziałam, że musi być moja.

BORN TO RUN to paleta 21 cieni o wykoÅ„czeniu matowym, satynowym oraz bÅ‚yszczÄ…cym i metalicznym. Można jÄ… podzielić na dwie części pod wzglÄ™dem kolorów - zachód sÅ‚oÅ„ca i ziemia. Nie pochodzi ona z kultowej serii NAKED, które moim zdaniem nie majÄ… siÄ™ czym bronić - tylko 12 kolorów, które zlewajÄ… siÄ™ w jednokolorowÄ… plamÄ™, wysoka jakość nieadekwatna do Å›redniej, bardzo przeciÄ™tnej jakoÅ›ci. BTR stoi kilka poziomów wyżej z jakoÅ›ciÄ… i sprawiÅ‚o, że odzyskaÅ‚am wiarÄ™ w cienie Urban Decay. Cienie zamkniÄ™te sÄ… w bardzo solidnym, masywnym opakowaniu zamykanym na mocny magnes, a wewnÄ…trz znajdziemy duże lusterko. Design caÅ‚kowicie przypadÅ‚ mi do gustu - peÅ‚na inspiracja podróżami po Å›wiecie, jest to kolaż zdjęć z zakÄ…tków naszej Ziemi.  Matowe - to bajka, niesamowicie napigmentowane, bardzo miÄ™kkie, ale niepylÄ…ce, Å‚awo przechodzÄ… na pÄ™dzel i na powiekÄ™, pigmentu nie ubywa, a blendowanie i praca nimi to chwila przyjemnoÅ›ci. Ani jeden siÄ™ nie osypuje! Nie mogÄ™ o nich powiedzieć ani jednego zÅ‚ego sÅ‚owa, za wyjÄ…tkiem Å‚ososiowego cienia, który jest nieco bardziej suchy. Po raz pierwszy polubiÅ‚am siÄ™ z cieniami o wykoÅ„czeniu satynowym - można z nimi dziaÅ‚ać jak z matem, jednak dajÄ… przy tym bardziej Å›wietliste odbicie. SÄ… bardziej zbite, twarde, pigment trudniej przechodzi na pÄ™dzel, jednak praca na powiece należy do bardzo przyjemnych. Cienie bÅ‚yszczÄ…ce, metaliczne - tu siÄ™ chyba nie da niczego zepsuć :) SÄ… miÄ™kkie, najlepiej wyglÄ…dajÄ… naÅ‚ożone palcem na mokrÄ… powiekÄ™ (z bazÄ…, glitter primerem), jednak nie ma problemu z naÅ‚ożeniem ich pÄ™dzlem, a nawet z blendowaniem. OdbijajÄ… Å›wiatÅ‚o na różne kolory, część z nich nawet na wiÄ™cej niż dwa, poÅ‚yskujÄ… przez caÅ‚y dzieÅ„.


Poniżej pełen spis kolorów wraz z oznaczeniem (M, S, B):
M-matowy
S-satynowy
B-błysk/metalik

BREAKAWAY (S) - bazowy, jasny beż
STRANDED (B) -  jasne zÅ‚oto opalizujÄ…ce na żółto i różowo
BLAZE (B) - niemal cielisty cień dający opalizującą poświatę złoto-różaną
WEEKENDER (M) - ciemniejszy odpowiednik bazowego cienia w macie, dla jasnych karnacji może być za ciemny, jednak można nim fajnie zbudować powiekę w dziennym makeupie
STILL HOT (M) - łososiowy, pastelowy pomarańcz z domieszką różu
RIFF (M) - ulubiony, uniwersalny, transferowy cień do podkreślania załamania, ciepły średni brąz
GOOD AS GONE (S) - ciemny, ciepły czekoladowy brąz z delikatnym złotym pyłem

HELL RIDE (M) - cudowny amarant, róż, fiolet i bordo w jednym
BAJA (M) - najpiękniejszy, ciepły, soczysty i intensywny jesienny/późno-letni pomarańcz
ACCELERATE (B) - pomarańczowo-miedziane złoto
GUILT TRIP (B) - fiolet o chłodnych tonach ze srebrzystą poświatą
IGNITE (B) - jasnopomarańczowe złotko
SMOG (B) - antyczne, brudne złoto
WANDERLUST (B) - zgniła zieleń, ciemne khaki, które przypomina mi kolor dolarów

WILDHEART (S) - amarantowy róż ze srebrzysto-różową poświatą
PUNK (M) - bardzo ciepły brąz o bordowym podbiciu
DOUBLE LIFE (B) - miedziano-różowy brąz
JET (S) - głęboka czerń ze srebrzystym tonem
DRIFT (B) - niesamowity odcień grafitu o srebrnych, sino-fioletowych, chłodnych tonach
RADIO (B) - kolor głębokiego morza, turkusowy, ciemny granat, morski
BIG SKY (B) - jasny turkus o niebieskim/błękitnym i zielonkawym podbiciu

Praca tymi cieniami, tak jak wspomniałam, to czysta przyjemność. Trwałość? Bez problemu utrzymują się cały dzień niezależnie czy nałożę je na korektor czy bazę (Smashbox 24h lub Zoeva). Nie ważą się, nie rolują i nie wchodzą w załamania, nie tracą na intensywności podczas nakładania, pracy, blendowania, a także podczas dnia, istnieje możliwość stopniowania koloru, nie robią plam, wszystko można rozetrzeć. Widzę dość dużą różnicę pomiędzy tą paletą, a paletami, które dotychczas kupowałam, czyli głownie Makeup Revolution.

BORN TO RUN staÅ‚a siÄ™ mojÄ… ulubionÄ… paletÄ…, od dnia zakupu siÄ™ z niÄ… nie rozstajÄ™. Towarzyszy mi każdego dnia, bez wyjÄ…tku, zabieram jÄ… na każdy wyjazd, zarówno do domu jak i na typowe wyjazdy. 21 cieni idealnie dobranych, aby stworzyć makuep dzienny w 3 minuty, wieczorowy, elegancki, szalony i kolorowy, dosÅ‚ownie na każdÄ… okazjÄ™. Beż, czarny, brÄ…zy, różne kolory w przeważajÄ…cej ciepÅ‚o-neutralnej tonacji, różne wykoÅ„czenia. Nic dodać, nic  ująć. Moja paleta idealna i samowystarczalna.







22:00:00 6 komentarze
Tegoroczne wakacje zdecydowanie nie wyglądały jak te w poprzednich latach, spędziłam je w całości w pracy, znajdując jedynie 2 dni wolnego, aby pojechać na Hel na przełomie lipca i sierpnia. Były kontrastem dla tych pełnych wyjazdów i letniego chillu. Jednak nie mogłam sobie pozwolić, aby ten rok zakończył się zaledwie 2 wyjazdami, do Mediolanu w majówkę i na wcześniej wspomniany koniec Polski, we wrześniu kupiłam dwa bilety lotnicze prosto z Warszawy do serca Wielkiej Brytanii. Po raz pierwszy zorganizowałam wyjazd w całości sama, od decyzji, przez kupienie biletu i organizowanie czasu i pobytu, jednak przyznam się, że ten punkt zostawiłam całkowicie na ostatnią chwilę. Dużo świetnych miejsc polecił mi mój kolega, dzięki czemu moja galeria wzbogaciła się o barwne zdjęcia. Po raz pierwszy również wyjechałam z moim młodszym bratem, we dwoje.
JesiennÄ… przygodÄ™ rozpoczÄ™liÅ›my już podczas roku akademickiego (a także roku szkolnego mojego brata), bo wyjazd miaÅ‚ miejsce 8 października i trwaÅ‚ 3 dni. Poza klasycznymi miejscami, które trzeba odwiedzić bÄ™dÄ…c w Londynie (tj. spacer wzdÅ‚uż rzeki po obu stronach zahaczajÄ…c o kultowe punkty, od Tower Bridge aż do Big Bena, Buckingham i Kensington Palace + Hyde Park), zaglÄ…daliÅ›my w  kolorowe uliczki, spacerowaliÅ›my wzdÅ‚uż rzeki i odpoczywaliÅ›my w parkach. Do listy doszÅ‚o Notting Hill sÅ‚ynne z zjawiskowych kolorowych domków, które jednoczeÅ›nie zrobiÅ‚o na mnie najwiÄ™ksze wrażenie swojÄ… fotogenicznoÅ›ciÄ…, sklep M&M's oraz Lego, tunel grafiti, China Town znajdujÄ…ce siÄ™ w pobliżu Oxford Street, a także Camden Town sÅ‚ynÄ…ce z Å›wietnego jedzenia i swojego specyficznego klimatu, innego niż serce Londynu. Nie zabrakÅ‚o także Borough Market, Natural History Museum czy miejsca, które musi odwiedzić każdy fan Harrego Pottera, czyli peronu 9 i 3/4 na Kings Cross. ObowiÄ…zkowy punkt w Londynie to także Primark, w którym zrobiliÅ›my dość spore zakupy.
Pogoda w Londynie? Cudowna! Stworzona do zwiedzania! 17-20 stopni, słońce, odrobina wiatru, zero deszczu czy chmur.. a przypominam, że był październik (przez pierwsze 2-3 godziny po dojechaniu do Londynku były chmury, które szybko się rozpogodziły)! Lepiej się nam trafić nie mogło, dzięki temu mogliśmy w pełni korzystać z uroków miasta, bez obaw o zmoknięcie czy nawet przeziębienie, do szczęscia wystarczył nam jedynie sweter czy też bluza.
3 dni zleciały w ultra szybkim tempie. Przeszliśmy średnio 50 km w ciągu wyjazdu, co dało się odczuć w nogach już po pierwszym dniu, bardzo mało poruszaliśmy się za pomocą komunikacji. Koniecznie muszę wrócić do tego miasta, jestem pod wielkim wrażeniem.. jego ogromu. Londyn zrobił na mnie pozytywne wrażenie i chętnie odwiedzę kolejne miejsca, których nie miałam okazji poznać podczas tego krótkiego wyjazdu, lista wciąż rośnie, dzięki czemu rośnie też motywacja, aby polecieć tam jeszcze raz. Do zobaczenia wkrótce!










































16:15:00 3 komentarze
Nowsze posty
Starsze posty

O mnie

Jestem Emilia, mam 22 lata. Na moim blogu znajdziesz wpisy o dotyczące urody, mody, a także podróży! Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie i zostaniesz ze mną na dłużej xoxo .
Kopiowanie treści oraz zdjęć zamieszczanych na blogu jest surowo zabronione.
Kontakt: miller.emilia0@gmail.com

Kategorie

RECENZJE basic event lifestyle long hair don't care moda podróże poradnik uroda

Archiwum

  • ►  2019 (5)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2018 (29)
    • ►  grudnia (2)
    • ▼  listopada (2)
      • Najlepsza paleta UD - BORN TO RUN | Urban Decay
      • Autumn London Story
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2017 (43)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (2)
    • ►  wrzeÅ›nia (4)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2016 (44)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (1)
    • ►  wrzeÅ›nia (5)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (40)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  wrzeÅ›nia (2)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2014 (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)

Popularne posty

  • NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
    NUDES | Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick No.13 VS No.16
  • New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
    New shades of NUDE | Nowe kolory MatteCrayon Lipstick | Golden Rose
  • RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
    RÓŻOWY: nie dla wszystkich?
  • Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
    Jak uszyć biustonosz z koronki? DIY
  • Najlepsze cienie za 5 zÅ‚?! | Mystik Warsaw | Kontigo
    Najlepsze cienie za 5 zł?! | Mystik Warsaw | Kontigo

Facebook

Szukaj

Obsługiwane przez usługę Blogger.

by