Przegląd kosmetyków do ust - ochrona i pielęgnacja

by - 13:24:00

Postanowiłam nie usuwać bloga. Będę pisać, jak będę mieć czas. Nie liczy się dla mnie popularność wpisów ani liczba osób odwiedzających, lecz sprawianie sobie przyjemności poprzez pisanie oraz informowanie innych, polecanie itd. 
Potrzebowałam, jak widać, wiele czasu na mobilizację.. Dziś przybywam do was z przeglądem kosmetyków do ust, od ochronnych i nawilżających do tych sprawiających, że nasze usta przyciągają soczystym kolorem. Myślę, że zimą szczególnie powinniśmy dbać o kondycję i wygląd warg. 

Zacznę od mazidła, o którym wszyscy chyba słyszeli, a mianowicie chodzi o Carmex'a. Firma daje nam duże pole wyboru, jeśli chodzi o sposób przechowywania/nakładania kosmetyku jak również kilka wersji zapachowo-smakowych. Produkt dostępny jest w słoiczku do nakładania palcem, wysuwany sztyft oraz naciskana tubka (z małą dziurką pozwalającą na wyciśnięcie odpowiedniej ilości). Podstawowy 'smak' to mentol, który pon nałożeniu delikatnie koi spękane usta. W swojej gamie jest także wiśnia, truskawka, limonka, wanilia, oraz jaśmin. W swoim posiadaniu miałam wersję w tubce o smaku wiśniowym (również z dodatkiem mentolu). Zdecydowanie polecam! Przy okazji daję dużego plusa za mega wydajność (czasem aż za dużą, momentami miałam do dość i chciałam zmienić na inny :P )


Zapraszam na Vinted, gdzie do sprzedania mam nowego (w opakowaniu) truskawkowego Carmexa w tubce!!

Czas na 2 produkty firmy Nivea. Pierwszy z nich to  istniejący na rynku od wielu lat. Można powiedzieć, że jest to produkt mojego dzieciństwa, gdyż w swojej torebce miałam ich niezliczoną ilość. Odpowiednio nawilżają i chronią usta, a niektóre z nich pozostawiają pyszny smak i kolor. Moja aktualna jest już dość stara, co widać po opakowaniu. Bardzo wydajna. Kilka sztywtów różanej i kilka truskawkowej, arbuzowa i jeszcze jakieś ze starej serii. Próbowałam także Vitamin Shake - żurawina z maliną. Wszystkie bardzo smaczne i warte polecenia. Nivea to nivea!


Drugi produkt to balsam do ust w metalowym pudełeczku. Idealnie nawilża i pozostawia przyjemną warstwę, która utrzymuje się bardzo długo. Firma oferuje nam szeroką gamę smakową, w tym karmel, malina, kokos i mój jagodowy. Jest bardzo wydajny, używam codziennie, kilka razy podczas dnia..3,5 miesiąca, a on dopiero zaczął się kończyć. Czekam, aż się skończy, by kupić kolejne smaki! Jedyny minus to palec, którym nakładamy kosmetyk na usta.. Nie wiadomo co z nim zrobić, kiedy pod ręką nie mamy chusteczki...




Kolejnym produktem jest pomadka, łącząca w sobie cechy również błyszczyka, z polskiej firmy Celia. Pomadka z serii Nude, kolor 604, idealnie do mnie pasuje. Jest wzbogacony o składniki nawilżające oraz witaminy C i E. Zapewnia super połysk, a za razem nie daje pełnego koloru. Uwielbiam jego zapach! Produkt jest zamknięty w eleganckim miedziano-złotym opakowaniu, na kształt szminki. Nie pierwszy i nie ostatni produkt, jaki posiadam z tej firmy, każdy bardzo wart polecenia! 



Ostatnim produktem z serii pielęgnacja i ochrona to pomadka Baby Lips od Maybelline. Wybrałam kolor różowy, nie wiedząc, że delikatnie barwi on usta na prawie neonowy różowy :D jednak bardzo się z nim polubiłam, i z konsystencją, i z działaniem, i z kolorem (z nim w szczególności). W porównaniu z innymi, wczesniejszymi testowanymi kosmetykami, ta pomadka nawilża najmniej.. Ale myślę, że warto się skusić, choćby dla samego koloru i przepysznego smaku.
Niestety nie mogłam testować jej dłużej niż tydzień, gdyż po prostu ją zgubiłam w środku lasu (ohh, nigdy więcej trzymania pomadki w tylnej kieszeni)




You May Also Like

8 komentarze

  1. Używałam Carmex'a, Jest dość dobry, ale moim zdaniem o wiele lepsze jest FRUITY SHINE PEACH z NIVEA :) Fajny post i czekam na więcej ^^
    annoyingforever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakos odrzuca mnie sama nazwa PEACH, po prostu ten smak/zapach do mnie nie przemawia.. ale moze warto spróbować ^^

      Usuń
  2. Polecam baby lips! Jest naprawde dobra :) One chyba mają to do siebie, że sie je szybko gubi :P Mnie już zniknęły dwie :( Teraz planuję zakup Regenerum. Post bardzo fajny, taki przejrzysty, zdjęcia łądne :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Masełka nivea pięknie pachną, a baby lips mają super kolory. Moim ulubionym jest różowy ELECTRO.

    www.laura-ss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hebe potrafi rozpieszczać każdą kosmetyczkę, tam wybór jest najlepszy moim zdaniem. Może skuszę się też na tą serię.

      Usuń
  4. Muszę spróbować tej pierwszej pomadki. Tyle osób ją poleca, a ja ciągle jestem przy EOS :)
    Muszę zacząć testować :)

    obserwuje (jako: Aleksandra Mlodzinska) i zapraszam
    http://aleksandramlodzinska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam ostatnio o EOSach, ale szczerze, to opinie są i te bardzo złe i te bardzo dobre, większość osób narzeka na cene.. Jednak kształt opakowania ( i myślę że zapachy również, jak i działanie) urzeka :)

      Usuń